Mówiąc "pierwsze wrażenie" nie mam na myśli spotykania artystki po raz pierwszy, ale moment, w którym do niej podchodzicie. Musicie uświadomić sobie, że przez te kilka sekund jej wzrok będzie skupiony tylko na Was, a to bywa dosyć stresujące. Może i zabrzmi to śmiesznie, ale żeby uniknąć zbędnych nerwów, zadbajcie o swój wygląd na danym spotkaniu. Nie mam tu na myśli nie wiadomo jakiego strojenia się, w żadnym wypadku! Chodzi o to, abyście dobrze czuły się same ze sobą. Ubierzcie to, w czym według WAS wyglądacie najlepiej. Coś, w czym czujecie się naprawdę piękne, bo halo, takie jesteście! Nikt z Was nie jest ani gorszy ani lepszy, więc warto to pokazać i po prostu przyjść w ubraniach, które chociaż w najmniejszym stopniu odzwierciedlają Wasz charakter. Oprócz tego, włóżcie na twarz szeroki uśmiech, który na pewno wprowadzi do Waszego spotkania nie tylko dużo pozytywu, ale także rozluźni atmosferę i nie pozwoli stresowi przejąć nad Wami kontroli. Dzięki temu sprawicie, że sama Matilda będzie czuła się komfortowo i zapamięta Was jako kochane, optymistyczne osoby!

Doskonale wiem, że pohamowanie emocji nie należy do najłatwiejszych czynności, ale z pewnością pozytywnie wpłynie na Wasze spotkanie. Weźcie kilka głębokich wdechów przed meet&greet i raz jeszcze przypomnijcie sobie, co chcecie powiedzieć idolce. Wchodząc tam, starajcie się potraktować ją jako naprawdę bliską osobę - z doświadczenia wiem, że skutecznie odgradza to stres. Orientuję się także, że na obecnej trasie nie było aż tak zaciętego limitu czasowego, więc będziecie mogli na spokojnie przekazać wszystko, co chcecie, o ile będziecie odpowiednio przygotowani. Kończąc - stres jest tam zupełnie niewskazany!

Na to składa się tak naprawdę wiele zadań, ale wyróżniłabym dwa "najważniejsze": wybór zdjęcia oraz zastanowienie się nad tym, co chcemy powiedzieć. Zacznijmy od słów, bo uważam, że to coś znacznie trudniejszego do przygotowania (osoby z wysokim poziomem angielskiego nie muszą brać tych rad aż tak bardzo do siebie).

Przede wszystkim, już kilka dni przed koncertem obmyślcie to, co chcecie przekazać Matildzie. Powtarzajcie te słowa każdego dnia, aż w końcu tak zapadną Wam w pamięć, że z automatu wyrecytujecie je przed artystką na meet&greet. Sama jestem zwolenniczką tej metody, ponieważ pomimo tego, że mój angielski jest niczego sobie, zawsze jest ryzyko pojawienia się stresu, który będzie moim największym wrogiem i zepsuje wymarzone spotkanie. Żadne z nas nie chciałoby przeżyć takiej sytuacji, prawda?

Jeśli chodzi o zdjęcie, to nie mam zbyt wielu rad, jednak ważny jest dobry wybór (zadecydowanie o tym, czy chcemy uroczą czy też zabawną fotkę, czyli po prostu dobranie jej według naszych upodobań). Gdy już znajdziecie idealną opcję, KONIECZNIE wydrukujcie fotografię. Tym sposobem zaoszczędzicie masę czasu, ponieważ zamiast spędzenia kilku sekund na tłumaczeniach, zwyczajnie pokażecie konkretną pozę. Gwarantuję Wam, że wtedy dobrze zrozumiecie się z artystką, a przy okazji dacie sobie kolejny powód do odsunięcia stresu na bok:) 

Jest tysiące sposobów na to, jak taką rozmowę rozegrać, ale, przede wszystkim, skupcie się na tym, aby Wasze słowa nie były znalezionymi w internecie regułkami, a płynęły prosto z serducha. Jeżeli ważne jest dla Was szczęście Matildy, zapytajcie, jak się czuje. Z pewnością uświadomicie jej wtedy, że naprawdę Wam zależy. Oprócz tego, na pewno zrobi się jej cieplej na sercu, kiedy opowiecie trochę na temat Waszej więzi! Możecie też za coś podziękować, ujawniając przy tym namiastkę wydarzeń, które działy się u Was w ostatnim czasie. Nawet nie wiecie, jakie to piękne uczucie dla idola, kiedy może Was choć trochę poznać! Zakładam, że doskonale pamiętacie, kto jest autorytetem Tilly? Właśnie tak - Ariana Grande! Wspomnijcie o niej na spotkaniu, a z pewnością wywołacie uśmiech na twarzy naszej artystki na znacznie dłużej.

Nad tym tematem nie będę się zbytnio rozwodzić, ale chcę Was poinformować jedynie o dwóch rzeczach:
1. Jedziecie na spotkanie z Tilly, nie z Leondre, więc wypytywanie o niego lub dawanie listów/prezentów do przekazania mu jest totalnie nie na miejscu.

2. Bilet meet&greet na Matildę NIE OBEJMUJE nagrywania spotkania, więc jeśli chcecie uzyskać taką pamiątkę, musicie niestety poprosić o to osobę towarzyszącą Wam w koncercie lub kogoś z kolejki x

Czas na meet&greet pędzi jak szalony, więc nie pozwól mu Ciebie obezwładnić! Przytulaj swoją idolkę jak najdłużej, ponieważ nie wiesz, kiedy następnym razem się zobaczycie. Tak samo z mówieniem - paplaj ile wlezie!:p Często fani tracą poczucie czasu i zdarza się nawet, że sami ograniczają swoje spotkanie jedynie do szybkiego przytulasa i fotki. A chyba nie tego chcecie, co? Zróbcie tak, aby nie żałować. Zadbajcie o to, abyście wyszli z tego meet&greet dumni ze wszystkiego, co powiedzieliście, a wspominanie było dla Was czystą przyjemnością. Miejcie tę świadomość, że przyczyniliście się do szczęścia naszej Tilly, no bo halo, ona sama mówi, że każde spotkanie z nami powoduje na jej twarzy szczery uśmiech:)